Reklama

Ojciec walczy o utrzymanie przy życiu dwuletniej córki

Środa, 9 Czerwiec 2021
UK

Ojciec 2-letniej izraelskiej dziewczynki, która od urodzenia przebywa w szpitalu w Wielkiej Brytanii z powodu poważnego uszkodzenia mózgu, błaga o pozwolenie na zabranie córki do kraju. Brytyjski sąd orzekł, że jej opieka podtrzymująca życie powinna zostać przerwana

- Chcę zatrzymać moją córkę, chcę mieć możliwość wyjazdu do Izraela i zabrania jej ze sobą. Zgodnie z brytyjskim prawem, jest ona obywatelką Izraela, a nie Wielkiej Brytanii - powiedział agencji Reutera Avraham Fixsler. - Długo czekaliśmy na dziecko, kiedy się urodziła była pozbawiona tlenu i to spowodowało uszkodzenie mózgu - dodał.
Fixsler powiedział, że ma w Izraelu lekarzy, którzy byliby gotowi przyjechać do Manchesteru, gdzie jego córka Alta przebywa w szpitalu, i przedstawić rodzinie opcje leczenia.
Rzecznik izraelskiego ministra zdrowia Yuli Edelstein potwierdził agencji Reutera, że minister poinformował brytyjski rząd o chęci zapewnienia leczenia dziewczynce w kraju.
Sąd Najwyższy w Londynie orzekł 28 maja, że w najlepszym interesie Alty było przerwanie jej leczenia podtrzymującego życie oraz że miała ona rozległy uraz mózgu, z którego nie wyzdrowieje i którego żadne leczenie nie może poprawić.
Rodzina dwulatki tłumaczyła sądowi, że ich ultraortodoksyjna wiara żydowska oznacza, że nie mogą zgodzić się na żaden sposób postępowania, który przybliżyłby śmierć ich dziecka.
Spór przypomina przypadek Charliego Garda, młodego Brytyjczyka, który stał się przedmiotem walki między rodzicami a lekarzami o to, czy powinien zostać zabrany do Stanów Zjednoczonych na eksperymentalne leczenie.
Sprawa sądowa wywołała globalną debatę o tym, kto ma moralne prawo decydować o losie chorego dziecka.
Brytyjskie sądy, po zapoznaniu się z licznymi dowodami medycznymi, orzekły, że poddanie się leczeniu byłoby sprzeczne z najlepszym interesem Charliego. Chłopiec zmarł w 2017 roku.

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama