Zwrócił książkę do biblioteki po 84 latach. Wypożyczył ją jego dziadek

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Coventry w Wielkiej Brytanii. Do tamtejszej biblioteki zgłosił się Paddy Riordan, który przyniósł książkę, wypożyczoną przez jego dziadka 84 lata temu. Mężczyzna uregulował karę za przetrzymanie egzemplarza przez 30 695 dni.

Książka "Red Deer" autorstwa Richarda Jefferiesa została wypożyczona przez dziadka Paddiego Riordana we wrześniu 1938 roku. Captain William Humphries zabrał ją dla swojej córki. Wcześniej była wypożyczana ośmiokrotnie. 
Przez te wszystkie lata książka stała na półce, a zarówno Humphries, jak jego córka zapomnieli o niej. Po wielu latach od ich śmierci Raddy Riordan odnalazł książkę na półce i zaniósł ją do biblioteki w Coventry. Mężczyzna musiał zapłacić karę za przetrzymanie egzemplarza, ponieważ ten powinien wrócić do biblioteki 11 października 1938 roku.
Kara została naliczona według ówczesnych stawek, które wynosiły 1 pens (1/100 funta - red.) za każdy tydzień zwłoki. W przeliczeniu na obecną walutę mężczyzna musiał zapłacić 18,27 funta (około 100 zł). 
Przy obecnych stawkach kara za przetrzymanie książki o 4 385 tygodni, czyli za 30 696 dni wyniosłaby 7 673 funty (ok 42 100 zł). 
Na pierwszej stronie książki widnieje informacja, że może być ona wypożyczona na 14 dni, ale biblioteka prosi o zwrot niezwłocznie po przeczytaniu.