Kawiarnie Costa nie dają rady, będą masowe zwolnienia.

Dalej rośnie liczba ofiar i poszkodowanych bezpośrednio przez COVID-19, ale rosną też opóźnione straty pośrednie, pokłosie, które poprzez "Lockdown" dotyczy kolejnych biznesów, szczególnie tych sieciowych, gastronomicznych i rozrywkowych. W dłuższej konsekwencji może prowadzić to do zauważalnego wzrostu bezrobocia, a nawet kryzysu na rynku pracy.

Jeden z przykładów to dzisiejsza deklaracja sieci kawiarni "Costa". Poinformowali oni o prawdopodobnej redukcji zatrudnienia o 1650 miejsc pracy.

Spośród 2700 kawiarni Costa, które zostały zamknięte na 6 tygodni w związku z kwarantanną, otwartych ponownie zostało 2400. Niestety zarząd Costa donosi, że w wielu regionach liczba konsumentów mocno spadła. Natomiast oficjalne dane dotyczące rynku detalicznego dla wszystkich branż podają, że liczba klientów sklepów i kawiarni spadła o ponad jedną trzecią.

Costa nie jest pierwszą siecią kawiarni, która ogłosiła masowe zwolnienia. Tydzień temu ich konkurencja - Pret A Manger ogłosiła cięcia w liczbie 2800 miejsc pracy.

Dyrektor zarządzający spółką "Costa Coffe UK and Ireland" Neil Lake, wyraził wielkie ubolewanie i żal w związku z dzisiejsza decyzją. Nadmienił jednak, że była ona konieczna by utrzymać rentownośc firmy, a tym samym utrzymać pozostałe 16 000 pracowników brytyjskich kawiarni.