Walijczyk znalazł na plaży paczki z kokainą warte 90 mln funtów

Walijczyk, chcący zachować anonimowość, podczas spaceru o poranku w Narodowym Parku Snowdonia wzdłuż wybrzeża Tan-y-Bwlch w pobliżu Aberystwyth dostrzegł kilkadziesiąt paczek powiązanych liną, do których przywiązane były puste baniaki na wodę. 

Po chwili podeszła do niego zaintrygowana znaleziskiem kobieta, która wezwała na miejsce policję. Gdy po godzinie policjanci przybyli na miejsce i rozcięli jedną z paczek, z jej wnętrza wysypał się biały proszek. - Wyglądał jak czysta kokaina - relacjonował znalazca.
Mundurowi zabrali paczki, aby poddać je szczegółowym badaniom. Jednocześnie potwierdzili, że pakunki zawierały kokainę. Jej wartość szacuje się na ok. 90 mln funtów (prawie 500 mln zł). Okazało się, że na plaży w zachodniej Walii znaleziono ok. 30 czarnych worków, zawierających jedno-kilogramowe sztabki z białym proszkiem.
Ponadto, na każdej z nich znaleziono znak marki modowej "Dior". Policja przekazała, że ten sam symbol znaleziono w narkotykach, które w ciągu ostatnich 18 miesięcy wypłynęły do Zatoki Meksykańskiej i Australii. Lokalne władze przypominają, że za niezgłoszenie faktu znalezienia narkotyków grozi kara więzienia.
Szacuje się, że brytyjski rynek kokainy jest wart ponad 25,7 miliona funtów dziennie. Jednocześnie National Crime Agency podaje, że liczba przejęć kokainy w całym kraju wzrosła o 161 procent pomiędzy 2020 a rokiem ubiegłym.