Kolejny obszar Anglii z najwyższym poziomem restrykcji
W kolejnym, czwartym już obszarze w Anglii wprowadzony zostanie najwyższy poziom restrykcji z powodu koronawirusa. Od soboty zacznie on obowiązywać w hrabstwie South Yorkshire, w którym mieszka 1,4 mln osób - poinformował w środę burmistrz Dan Jarvis
Trzeci, najwyższy poziom restrykcji oznacza, że spotykanie się osób z różnych gospodarstw domowych jest zabronione zarówno w pomieszczeniach zamkniętych, jak i na otwartej przestrzeni, a puby i bary, które nie serwują znaczących posiłków muszą zostać zamknięte. Zalecane jest także unikanie przyjazdów na te tereny i opuszczania ich, o ile nie jest to niezbędne. Lokalne władze mogą rozszerzać te obostrzenia. Jak poinformował Jarvis, władze hrabstwa uzgodniły z rządem pakiet pomocowy w wysokości 41 mln funtów, z czego 30 mln zostanie przeznaczone na pomoc dla przedsiębiorstw, które zostaną dotknięte restrykcjami, a 11 mln na wsparcie walki z wirusem, zwłaszcza dla systemu wykrywania kontaktów osób zakażonych.
Jarvis powiedział, że zaostrzenie ograniczeń jest "odpowiedzialną drogą" i gdy liczba przyjęć do szpitali podwoiła się w ciągu 10 dni, "bezczynność nie wchodziła w grę". Dodał, że dzięki pomocy finansowej "jesteśmy lepiej przygotowani do kontroli wirusa i ograniczenia skutków dla miejsc pracy i przedsiębiorstw".
W poszczególnych częściach South Yorkshire poziom nowych zakażeń koronawirusem w ciągu siedmiu dni do 17 października włącznie wynosił między 316 a 415 na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy średnia w Anglii to 96.
Trzystopniowa skala restrykcji w Anglii weszła w życie przed tygodniem. Początkowo na najwyższym poziomie znalazł się tylko region Liverpoolu, ale jeszcze w zeszłym tygodniu wprowadzono go także w hrabstwie Lancashire w północno-zachodniej Anglii. We wtorek premier Boris Johnson ogłosił, że od piątku zacznie on obowiązywać także w hrabstwie metropolitalnym Greater Manchester. W tym ostatnim przypadku decyzja została narzucona przez rząd, a nie uzgodniona z władzami lokalnymi, bo trwające przez 10 dni negocjacje na temat pakietu pomocowego nie przyniosły efektu.