Będą testy kierowców ciężarówek na obecność koronawirusa

Kierowcy ciężarówek wjeżdżający do Wielkiej Brytanii z Europy kontynentalnej najprawdopodobniej będą musieli przejść test COVID-19. Taki punkt znalazł się w ramach planów omawianych przez rząd Wysp. Premier Boris Johnson już na początku tygodnia zasugerował, że być może konieczne będzie zaostrzenie polityki wjazdowej do Wielkiej Brytanii

Obecnie kierowcy przybywający na Wyspy w ramach transportu towarowego, są zwolnieni z obowiązku posiadania negatywnego wyniku testu. Wkrótce może się to zmienić. Jak podaje BBC, Departament Transportu Wielkiej Brytanii uważnie monitoruje wzrost liczby przypadków zakażeń koronawirusem w Europie.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w zeszłym tygodniu zapowiedział, że być może konieczne będzie zaostrzenie prawa dla kierowców ciężarówek przyjeżdżających z Europy kontynentalnej. Johnson mówił również, że nie wyklucza ewentualnego wpisania Francji na tzw. "czerwoną listę krajów wysokiego ryzyka epidemicznego". Wszystko z obawy przed rozprzestrzenianiem się kolejnej fali koronawirusa w Wielkiej Brytanii.
W grudniu na podobny ruch zdecydowano się we Francji. Spowodowało to chaos m.in. w południowej Anglii. Rod McKenzie z brytyjskiego stowarzyszenia przewoźników drogowych RHA uważa, że wprowadzenie takiego rozwiązania przez Wielką Brytanię nie doprowadzi do takich problemów jak kilka miesięcy temu - kiedy Francja na dwie doby zablokowała ruch na kanale La Manche i wprowadziła obowiązkowe testy dla kierowców. Spowodowało to ogromne korki, których rozładowanie zajęło kilka kolejnych dni. 
Jednocześnie rząd Wielkiej Brytanii zachęca międzynarodowych przewoźników do udziału w bezpłatnych testach na koronawirusa. To oferta skierowana do kierowców, którzy będą przebywać na Wyspach przez ponad 48 godzin. Z badania mogą skorzystać także przewoźnicy opuszczający kraj.