Nie żyje Ozzy Osbourne

Legendarny wokalista odszedł mając 76 lat. Jak podaje Sky News jeszcze w lipcu gwiazda heavy metalu spotkała się z kolegami z zespołu Black Sabbath i zagrał wielki pożegnalny koncert dla fanów. 

O śmierci Ozzy'ego Osbourna poinformowała oświadczeniu jego rodzina. Jak przekazano, zmarł "otoczony miłością".
Muzyk cierpiał na chorobę Parkinsona. W ostatnich latach zmagał się również z innymi problemami zdrowotnymi, m.in. z powikłaniami po urazach odniesionych w wyniku upadku w 2019 r.
Jak przypomina portal SkyNews zaledwie kilka tygodni artysta spotkał się z kolegami z zespołu Black Sabbath i zagrał wielki pożegnalny koncert dla fanów w Birmingham.
Najbardziej znany jako założyciel i frontman legendarnego zespołu Black Sabbath, który wprowadził heavy metal na światową scenę muzyczną.
Zasłynął z takich hitów jak "Iron Man", "Paranoid", "War Pig", "Crazy Train" i "Change".
Po odejściu z Black Sabbath rozpoczął spektakularną solową karierę. Oprócz tego, Ozzy Osbourne znany był również z reality show MTV "The Osbournes", w którym pokazywano nieco chaotyczne życie wokalisty, jego żony Sharon i dwójki dzieci, które miał z drugiego małżeństwa - Kelly oraz Jacka.
Artysta otrzymał swoją gwiazdę w Hollywood Walk of Fame oraz na jednej ze słynnych ulic w Birmingham, skąd pochodził. Na koncie miał 12 nominacji do nagrody Grammy i pięć statuetek.

fot. Wikimedia Commons/F darkbladeus