Jedna osoba zaginęła po kolizji tankowca i kontenerowca na Morzu Północnym
Jeden członek załogi kontenerowca Solong zaginął, po tym jak w poniedziałek doszło do kolizji z amerykańskim tankowcem MV Stena Immaculate na Morzu Północnym - podała stacja BBC. Wcześniej media podawały, że 37 osób poszkodowanych z obu jednostek zostało przewiezionych na brzeg.
Firma żeglugowa Ernst Russ, właściciel Solonga, poinformowała, że trwają poszukiwania zaginionego członka załogi. Dodano, że pozostałych 13 marynarzy z tej jednostki jest bezpieczna. W oświadczeniu firma podała, że "oba statki odniosły poważne uszkodzenia na skutek zderzenia i późniejszego pożaru".
Wcześniej podano, że Solong płynący ze Szkocji do Rotterdamu przewoził na swoim pokładzie 15 kontenerów z cyjankiem sodu i innymi ładunkami. Do tej pory nie ustalono czy doszło do wycieku toksycznej substancji.
Amerykańska firma logistyczna Crowley, operator i współwłaściciel MV Stena Immaculate, poinformowała, że "w wyniku kolizji doszło do pożaru (na tankowcu), a paliwo lotnicze zostało spuszczone (do wody)". Dodano, że "załoga Stena Immaculate opuściła statek po wielu eksplozjach na pokładzie. Wszyscy marynarze Crowley są bezpieczni".
Według brytyjskiego oddziału Greenpeace, obecnie jest za wcześnie, aby określić skalę szkód środowiskowych, ale jak podała organizacja "zarówno duża prędkość, z jaką doszło do incydentu, jak i materiał filmowy pokazujący skutki zdarzenia budzą poważne obawy".
screen: YouTube/The Independent