Reklama

Składnik rytualnego napoju ayahuasca ma pomóc w terapii alkoholizmu

Niedziela, 19 Styczeń 2025
UK

Naukowcy z brytyjskiego University College London (UCL) testują psychodeliczną substancję DMT, składnik rytualnego napoju ayahuasca, używanego przez rdzenne społeczności Amazonii, jako potencjalny środek wspierający terapię alkoholizmu – podał w piątek dziennik „Guardian”.

Ayahuasca to halucynogenna mieszanka roślin od wieków stosowana przez południowoamerykańskich szamanów w rytuałach leczniczych. Zawiera alkaloid dimetylotryptaminę (DMT), który jest jedną z najpotężniejszych znanych ludzkości substancji psychoaktywnych pochodzenia naturalnego.
Według badaczy z UCL pojedyncza dawka potężnego halucynogenu może pomóc osobom z problemem alkoholowym powstrzymać się od picia.
Uzależnienie od alkoholu jest trudne do przezwyciężenia. „Obecne metody leczenia tak naprawdę nie działają na duży odsetek osób. W przypadku uzależnienia od alkoholu 50 proc. ludzi wraca do nałogu w ciągu trzech miesięcy, a około 60-70 proc. w ciągu trzech lat” – powiedział współprowadzący badanie prof. Ravi Das.
„Leczenie jako takie nie zmieniło się zasadniczo od 70 lat, więc istnieje pilna potrzeba nowych leków i nowych metod leczenia. Warto zbadać, w jakim stopniu DMT może zapewnić skuteczniejszą metodę leczenia” – dodał Das.
W testach uczestniczy już kilku ochotników, a łącznie będzie ich 120. Otrzymują dożylną dawkę DMT, której działanie trwa zaledwie około 15 minut. Grupa kontrolna otrzymuje zamiast tego placebo albo leki niewywołujące halucynacji.
„Wybrana przez nas dawka niezawodnie powoduje silne efekty” - powiedział inny badacz UCL dr Greg Cooper. Wśród doznań obserwowanych u uczestników są tzw. eksterioryzacja (out of body experience), czyli wrażenie, że jest się poza własnym ciałem, a także przekonujące halucynacje i „wkraczanie w kolorowe geometryczne krajobrazy”.
“Wydaje się, że ludzie uznają te doświadczenia za satysfakcjonujące, ale niekoniecznie za coś, co chcieliby robić rekreacyjnie” - zaznaczył Cooper.
Testy zakładają poddawanie ochotników rezonansowi magnetycznemu mózgu w czasie oglądania urywków filmów, w których pojawia się alkohol. Następnie mają być monitorowani przez dziewięć miesięcy, by sprawdzić, czy i w jakim stopniu terapia jest skuteczna.
Das wyjaśnił, że alkohol „przejmuje kontrolę nad wbudowanym w mózg systemem motywacji i nagrody”, co jest jednym z mechanizmów, jakie popychają ludzi do nadmiernego picia. „Chcemy temu przeciwdziałać poprzez nasze leczenie” - zaznaczył.
Według Dasa ochotnicy przystępują do badania, pragnąc ograniczyć spożywany alkohol, a nowe doświadczenie psychodeliczne może być „wyznacznikiem ich podróży, który ugruntuje ich zobowiązanie do picia mniej”. Jego zespół liczy, że jeśli badanie zakończy się sukcesem, utoruje drogę do testów klinicznych fazy III.
Badacze przestrzegli natomiast przed próbami „samoleczenia psychodelikami w domu”. „Przy DMT i wszystkich badaniach nad psychodelikami, jakie się ukazują, mówimy o dawkach rzędu miligramów, a skutki poza warunkami klinicznymi mogą być drastycznie odmienne” - powiedział Das.

fot. Wikipedia.org

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama