Reklama

Szukają nosiciela brazylijskiej mutacji koronawirusa

Środa, 3 Marzec 2021
UK

Od poniedziałku trwają poszukiwania jednej z sześciu osób, u których wykryto brazylijski wariant koronawirusa, ale która - w przeciwieństwie do pozostałych pięciu - nie podała swoich danych na wykonanym teście. Po kilkunastu godzinach działania służb sanitarnych zawężono do 379 gospodarstw

O wykryciu pierwszych sześciu w Wielkiej Brytanii przypadków brazylijskiego wariantu P.1 poinformowano w niedzielę późnym popołudniem - trzy z nich stwierdzono w Szkocji, dwa w South Gloucestershire w południowo-zachodniej Anglii, a o ostatnim wiadomo jedynie, że też w Anglii. Jak się przypuszcza, osoba u której go wykryto, korzystała z przysyłanego pocztą zestawu do testowania w domu, ale nie wypełniła karty rejestracji testu, przez co nie wiadomo, kim ona jest, ani czy mogła kogoś dalej zakazić. - Jeśli miałeś test 12 lub 13 lutego, i nie dostałeś wyników z powrotem, prosimy o kontakt - apelował w poniedziałek Nadhim Zahawi, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za program szczepień. Jak dodał, władze współpracują też z pocztą, aby ustalić, skąd został wysłany ten test. Ale 12 i 13 lutego przeprowadzono łącznie ponad milion testów na obecność koronawirusa, co powoduje, iż znalezienie właściwej osoby, zanim wariant brazylijski zacznie się dalej rozprzestrzeniać, będzie trudne.
Wprawdzie nie wiadomo jeszcze, czy poszukiwana osoba była w ostatnim czasie za granicą, zatem czy powinna się była izolować, ale w związku ze sprawą powróciły pytania, czy kontrole osób przyjeżdżających do kraju są na wystarczającym poziomie. - Nasze poszukiwania zawęziły się z całego kraju do 379 gospodarstw domowych w południowo-wschodniej Anglii i kontaktujemy się z każdym z nich. Jesteśmy wdzięczni, że wiele potencjalnych przypadków zgłosiło się po wezwaniu - powiedział we wtorek brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.
Kwarantanna w hotelach weszła w życie 15 lutego, czyli dwa lub trzy dni po wykonaniu testu, w którym stwierdzono poszukiwany przypadek wirusa. Ale po raz pierwszy Johnson zapowiedział ją 27 stycznia.

 

 

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama