Reklama

Po 516 dniach Ugandyjczyk skończył bieg z Kapsztadu do Londynu

Niedziela, 22 Grudzień 2024
UK

Ugandyjczyk Deo Kato kończy swój bieg z Kapsztadu do Londynu trwający 516 dni – podał dziennik "Guardian". Sportowiec pokonał 12 440 km, by podnieść świadomość na temat rasizmu oraz losu migrantów pokonujący szlak z Afryki do Europy. W niedzielę w stolicy Wielkiej Brytanii przywitają go tłumy biegaczy.

W rozmowie z gazetą Kato przyznał, że mimo kilku bardzo nieprzyjemnych i niebezpiecznych zdarzeń, samo doświadczenie biegu przywróciło w nim wiarę w ludzi. Wśród najmilszych zdarzeń wymienił spotkanie z 15-letnim chłopcem w Botswanie, który przez moment towarzyszył mu w biegu wzdłuż autostrady Kalahari. Przyznał, że młody człowiek przypomniał mu czasy, kiedy sam był nastolatkiem.
Jak przyznał, innym wyruszającym momentem było spontaniczne przyłączenie się do biegu grupki kenijskich dzieci, które zmierzały do szkoły. "Chciały dalej biec ze mną" - wspomniał.
Podczas biegu 36-latek doświadczył też kilku dramatycznych przeżyć, m.in. spędził trzy tygodnie w więzieniu w Dżubie, stolicy Sudanu Południowego, w Tanzanii zmagał się z ulewnymi deszczami i błotnistymi drogami.
Według jego relacji po dotarciu do Europy wielokrotnie doświadczał rasizmu. "Myślałem, aby porzucić bieg kiedy byłem w Chorwacji, gdyż czułem się jak nielegalny imigrant. Nie czułem się mile widziany ani nie czułem się częścią społeczeństwa. (…) Policja zatrzymywała mnie co najmniej cztery razy dziennie" – powiedział Kato.
Pomnik "Długiego marszu ku wolności" w Kapsztadzie, który w symboliczny sposób przedstawia 350-letnią historię walki o wolność w RPA, to punkt, z którego Kato rozpoczął swój bieg 24 lipca 2023 r. W niedzielę Ugandyjczyk ma dotrzeć do centrum Londynu, gdzie na Downing Street dołączą do niego setki biegaczy. Koniec trasy to dzielnica Hammersmith, w zachodnim Londynie, gdzie Kato mieszka na co dzień.

screen: Theguardian.com

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama