W zakładach karnych brakuje miejsc, dlatego chcą wcześniej wypuszczać więźniów na wolność

Wielka Brytania wciąż boryka się z przeludnionymi zakładami karnymi. Partia Pracy wie, jak rozwiązać ten problem. Wystąpiła z propozycją, by odbywającym swoje kary osobom skarać czas odsiadki do 40 proc.

Chociaż zaproponowany plan – o którym po raz pierwszy poinformował Daily Telegraph – to tylko jedna z kilku opcji rozważanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, to przeludnienie więzień okazało się jedną z najpilniejszych kwestii stojących przed rządem. 

Więzienia są przeludnione są przeludnione 

 „Mamy za dużo więźniów, a za mało więzień” – powiedział premier Keir Starmer. Tym samym stwierdził, że przepełnione więzienia są jednym z największych problemów stojących przed jego rządem. 

Decyzja o mianowaniu Jamesa Timpsona na ministra więziennictwa została przyjęta z entuzjazmem także przez osadzonych. Bo wygląda na to, że do więziennictwa ma on dość „liberalne” podejście. Ponad 10 proc. pracowników Timpsona to byli więźniowie, a sam biznesmen już wcześniej twierdził, że nie wszyscy ludzie przebywający w zakładach karnych naprawdę na to zasłużyli. Czy to oznacza, że chętniej opowie się za wcześniejszym wypuszczaniem więźniów na wolność?

Propozycja nie do odrzucenia, ale nie dla wszystkich

Propozycja rozwiązania problemu doprowadziłaby do zwalniania więźniów na podstawie „określonych” wyroków po odbyciu przez nich od 40 do 43 proc. kary. Osoby skazane za przestępstwa na tle seksualnym, przemoc lub terroryzm zostałyby wykluczone z programu. 

To rozwiązanie miałoby zastąpić obecny program wcześniejszego zwalniania na 10 tygodni przed datą końca wyroku.

W więzieniach siedzą również cudzoziemcy

W maju liczba więźniów wynosiła 87 505, a oficjalna pojemność użytkowa zakładów penitencjarnych – 88 895. Na początku tego roku rząd formalnie wprowadził rozwiązanie kryzysowe mające na celu złagodzenie przeludnienia więzień poprzez wykorzystanie cel policyjnych do przetrzymywania skazańców.  

Według „Daily Telegraph” przywołującego statystyki resortu sprawiedliwości w więzieniach i aresztach w Anglii i Walii przebywają również cudzoziemcy. Jest ich ponad 10 tys.