Lyra McKee: zaczął się proces oskarżonych o zabójstwo dziennikarki z Irlandii Płn

Przed sądem w Belfaście zaczął się w czwartek proces trzech mężczyzn oskarżonych o zabójstwo północnoirlandzkiej dziennikarki Lyry McKee, która pięć lat temu zginęła trafiona przypadkową kulą, obserwując zamieszki w Londonderry.

35-letni Peter Cavanagh, 23-letni Jordan Devine i 56-letni Paul McIntyre są oskarżeni o zabójstwo, a także inne czyny, w tym posiadanie broni palnej i amunicji z zamiarem ich użycia oraz rzucanie butelek z benzyną. Ostatni z nich jest dodatkowo oskarżony o przynależność do zakazanej organizacji.
Oprócz nich na ławie oskarżonych zasiada jeszcze siedmiu innych mężczyzn, którym postawiono szereg mniejszych zarzutów, w tym udział w zamieszkach i rzucanie butelkami z benzyną.
Mająca wówczas 29 lat McKee zginęła 18 kwietnia 2019 roku w trakcie zamieszek, które wybuchły w Londonderry, w zamieszkanej przez republikanów, czyli zwolenników zjednoczenia Irlandii, dzielnicy Creggan, gdy pojawiła się w niej policja, aby przeszukać jeden z domów. W momencie, gdy padł strzał, pochodząca z Belfastu McKee stała w pobliżu jednego z policyjnych samochodów.
Kilka dni później odpowiedzialność za jej śmierć wzięła na siebie Nowa Irlandzka Armia Republikańska, jedno z ugrupowań sprzeciwiających się procesowi pokojowemu w Irlandii Północnej. Nowa IRA przeprosiła za śmierć McKee, wyjaśniając, że została ona postrzelona przypadkowo, gdyż celem bojowników byli policjanci.
Zabójstwo McKee spotkało się z powszechnym potępieniem zarówno ze strony polityków republikańskich, jak i unionistycznych, a w jej pogrzebie uczestniczyli ówcześni premierzy Wielkiej Brytanii i Irlandii, Theresa May i Leo Varadkar.