Reklama

Samolot z Londynu wpadł w turbulencje. Nie żyje pasażer, wielu rannych

Środa, 22 Maj 2024
UK

Jeden pasażer zginął, a ponad 30 innych zostało rannych podczas lotu z Londynu do Singapuru - przekazał portal BBC. Dodano, że samolot wpadł w silne turbulencje. "Doszło do bardzo gwałtownej utraty wysokości" - przekazał jeden z pasażerów. Maszyna został przekierowana na lotnisko w Bangkoku.

Boeing 777-300ER lecący z Londynu (Heathrow) do Singapuru wpadł w turbulencje i został awaryjnie skierowany na lotnisko w Bangkokou - przekazał portal BBC. Dodano, że wylądował tam o godzinie 15:45 czasu lokalnego.
Na pokładzie maszyny było 211 pasażerów i 18 członków załoW związku ze zdarzeniem podczas lotu o numerze SQ 321 linia Singapore Airlines wystosowała oficjalny komunikat.
"Możemy potwierdzić, że na pokładzie Boeinga są osoby ranne i jedna ofiara śmiertelna. Singapure Airlines składają najszczersze kondolencje rodzinie zmarłego" - przekazano.
- Samolot nagle zaczął się przechylać i trząść - powiedział agencji Reuters 28-letni pasażer samolotu do Singapuru. Jak dodał, zaczął się przygotowywać do tego, co może nastąpić. - Chwilę później doszło do bardzo gwałtownej utraty wysokości, tak że wszyscy siedzący i niezapięci pasami pasażerowie zostali wyrzuceni pod sufit - przekazał. Z relacji 28-latka wynika, że niektórzy ludzie uderzyli w górną część kabiny bagażowej i zostali mocno poturbowani.
Przewoźnik zaznaczył, że wszystkim pasażerom zapewniania jest pomoc. "Współpracujemy z władzami w Tajlandii, aby zapewnić niezbędną opiekę medyczną" - dodano.
Na lotnisko Suvarnabhumi wysłano kilkanaście karetek pogotowia i zespołów ratunkowych. Minister transportu Singapuru Chee Hong Tat powiedział, że rząd zapewni pomoc pasażerom i ich rodzinom.
Nie ma oficjalnego komunikatu na temat tego, co dokładnie wydarzyło się na w trakcie lotu. 

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama