Reklama

Weszły w życie pobrexitowe wymogi świadectw zdrowotnych dla produktów z UE

Piątek, 2 Luty 2024
UK

Od środy szereg importowanych z Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii towarów spożywczych pochodzenia zwierzęcego i roślinnego oraz kwiaty cięte muszą mieć świadectwo zdrowia. Nowe przepisy mogą spowodować wzrost kosztów dla konsumentów i problemy z dostawami, choć rząd zapewnia, że zakłóceń nie będzie.

Wymóg świadectw zdrowotnych jest skutkiem wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, co nastąpiło dokładnie cztery lata temu. UE analogiczne wymagania wprowadziła po zakończeniu okresu przejściowego, natomiast brytyjski rząd aż pięciokrotnie przekładał datę, częściowo po to, by dać firmom czas na przygotowanie się i ograniczyć zakłócenia w łańcuchach dostaw.
Import na teren Wielkiej Brytanii schłodzonego i mrożonego mięsa i ryb, serów i produktów mlecznych oraz pięciu popularnych odmian kwiatów ciętych będzie wymagał świadectwa zdrowia eksportowego, podpisanego przez unijnego weterynarza lub inspektora fitosanitarnego. Natomiast od 30 kwietnia te same kategorie towarów będą podlegać fizycznym kontrolom na granicy.
Po raz pierwszy kontrolom podlegać będą towary sprowadzane z Irlandii, za to nie będą nimi objęte te pochodzące z Irlandii Północnej. Choć ta prowincja pozostała w unii celnej w ramach UE, handel pomiędzy nią a resztą Zjednoczonego Królestwa podlega łagodniejszym kontrolom, zgodnie z zawartym w zeszłym roku między Londynem a Brukselą porozumieniem nazwanym ramami windsorskimi.
Brytyjski rząd wyjaśnia, że świadectwa i kontrole są konieczne do ochrony bezpieczeństwa biologicznego Wielkiej Brytanii i zapobiegania przenoszeniu szkodników i chorób, a także do wyrównania szans brytyjskich eksporterów. Ale według własnych szacunków rządu, koszty handlu z UE wzrosną o 330 mln funtów rocznie i zwiększą inflację żywności, będącą kluczowym czynnikiem napędzającym kryzys kosztów utrzymania, o 0,2 proc. w ciągu najbliższych trzech lat.
O ile sam wymóg świadectw weterynaryjnych i fitosanitarnych nie spowoduje zakłóceń w dostawach produktów, importerzy wyrażają obawy o to, jak będzie po rozpoczęciu za trzy miesiące fizycznych kontroli. Według statystyk, Wielka Brytania importuje 22 proc. spożywanej w tym kraju wołowiny, 21 proc. baraniny i 49 proc. wieprzowiny, a większość tego importu pochodzi z krajów UE.

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama