Reklama

Mieszkaniec nagrał policjanta śmieciarza

Sobota, 7 Październik 2023
UK

Mieszkaniec angielskiego hrabstwa Oxfordshire nagrał policjanta, który we wtorek przyjechał radiowozem przed jego posesję i wyrzucił z auta kawałki niedojedzonej kanapki. Zachowanie mundurowego bardzo go rozzłościło, dlatego chwycił za smartfon i wybiegł z domu.

Nagranie stało się hitem w brytyjskiej sieci. Rozpoczyna się od chwili, gdy mieszkaniec pyta funkcjonariusza, czy ma wymówkę, dlaczego wyrzucił śmieci pod jego domem. Policjant zaprzeczał jednak, że pozbył się odpadków, tłumacząc, że to tylko "skórki po kanapkach".
Autor nagrania nie przyjął takich wyjaśnień. - Więc myślisz, że możesz zatrzymać się przed czyimś domem i wyrzucić swój lunch? To dopuszczalne, tak? Gdybym ja to zrobił w obecności funkcjonariusza, zostałbym ukarany - zauważył.
Młody mundurowy próbował się tłumaczyć. - W pełni rozumiem, że to wyglądało źle. Zapamiętam to na przyszłość - stwierdził, nadal nie podnosząc jednak skórek z ulicy. Jego lekceważące stanowisko jeszcze bardziej zdenerwowało obywatela, który zaczął używać wulgarnych słów.
Do kłótni włączył się towarzysz funkcjonariusza, uznając, że jego kolega nie zrobił nic, co powinno interesować mieszkańca, bo kawałki kanapki nie wylądowały na jego posesji. - To własność publiczna, a to jeszcze bardziej pogarsza sprawę - odparł nagrywający.
Mieszkaniec zapowiedział, że złoży skargę na patrol. Zarzucił im, że stawiają się "ponad małym człowieczkiem" i wielokrotnie nakazywał podnieść skórki. Tym razem policjanci, zamiast posprzątać, zwrócili uwagę, iż mężczyzna krzyczy.
Po chwili oburzony autor filmu wrócił na swoją posesję, a jeden z policjantów zapewnił, że jeśli przestanie podnosić głos, usunie śmieci - i ostatecznie to robi.
Nagraniem zajęły się brytyjskie media i zapytały przełożonych funkcjonariuszy, czy wyciągną wobec nich konsekwencje. "Przyznał, że zachowanie było niewłaściwe i przeprosił. To zdarzenie zostanie wpisane w jego akta. Przepraszamy to nie powinno się zdarzyć" - odpowiedziała policja w oświadczeniu cytowanym przez "Daily Mail".

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama