Kobieta ugryziona przez żmiję. Szpital miał odtrutkę

Beau Avis została ugryziona w kostkę przez żmiję. Chociaż ugryzienia tego gatunku zwykle kończą się bez szwanku w przypadku Avis było całkiem inaczej. Dostała wstrząsu anafilaktycznego i trafiła do szpitala. Brytyjskie placówki zwykle nie posiadają odtrutki przeciw ugryzieniom żmij, ten jednak ją miał.

Podczas zdarzenia 26-letnia Beau Avis była na spacerze z psami w pobliżu Brentwood w hrabstwie Essex Na szczęście towarzyszył jej ojciec, który zawiózł córkę do Queen's Hospital w Romford.  
"Zostałam umieszczona na oddziale resuscytacji, traciłam i odzyskiwałam przytomność. Nie miałam żadnej kontroli nad żadną częścią swojego ciała" - przytoczył wypowiedź 26-latki portal „Daily Mail”. Kobiecie podano środek przeciw jadowi.  
Beau dostała morfinę i została na noc w szpitalu. Nagle jej noga zaczęła gwałtownie puchnąć. Lekarze zdecydowali się podać kobiecie kolejną dawkę i pozostawili ją w klinice na obserwację. Brytyjka przekazała, że doznała uczucia, jakby "kwas wylewał jej się na nogę”.
Kobieta wciąż ma problem z poruszaniem się, jej noga zrobiła się żółta i zmuszona jest poruszać się o kulach. Beau kontaktowała się ze specjalistyczną kliniką, ponieważ w Anglii przypadki ugryzienia przez węże są bardzo rzadkie i nie wszyscy lekarze wiedzą, jak radzić sobie po takim incydencie. 
"Najwyraźniej istnieje większe prawdopodobieństwo trafienia piorunem, prawdopodobieństwo ugryzienia jest tak małe" - przekazała.