Reklama

Co wolno wojewodzie, to nie tobie obywatelu, Boris Johnon łamie zasady!

Piątek, 4 Wrzesień 2020
UK

Przestrzeganie zasad to standard, który nie łatwo jest osiągnąć. Gorzej jednak, kiedy łamiesz zasady, które niedawno nałożyłeś na ponad sześćdziesięcio pięcio milionową grupę mieszkańców wyspy, którą zarządzasz.

Boris Johnson mimo szczęśliwego, pozytywnego przejścia przez zakażenie koronawirusem nie zmądrzał. Mimo że to właśnie on oficjalnie wprowadziłl zestaw restrykcji, który obejmuje przede wszystkim zachowanie bezpiecznej odległości 2 metrów w zamkniętych pomieszczeniach, zdaje się być ignorantem i hipokrytą, a w najlepszym wypadku niezdarnym fajtłapą z dziurami w pamięci. Dlaczego?

Otóż podczas zamkniętego spotkania członków partii Torysów doszło do pogwałcenia kilku z wyżej wymienionych zasad - zachowania odległosci 2 metrów odstępu od drugiej osoby, oraz tego prawiącym o maksymalnej ilości osób w jednym pomieszczeniu typu, który był miejscem "meetingu", którą to stanowi 29. Współuczestników u Torysów było aż 50!

Wręcz zabawnym faktem jest, że 40 minut po owym spotkaniu, Premier Boris Johnson wystosował komunikat za pośrednictwem serwisu społecznościowego - Twitter, przypominając, by obywatele nie organizowali zgromadzeń powyżej 30 osób.

To nie pierwszy pokaz nonszalancji wobec reguł ustalonych do walki z COVID-19. Na początku kwietnia, w samym centrum kwarantanny, główny doradca Borisa Johnsona, i jednocześnie ojciec kampani Brexitowej - Dominic Cummings, został przyłapany na objeżdżaniu w celach turystycznych hrabstwa Durham. Sprawa ta mogłaby odejść w zapomnienie, gdyby nie postawa liderów Torysów, którzy w prostoduszny sposób organizowali obronę członka swojego think tanku.

Słychać dziś coraz więcej głosów, domagających się śledztwa w sprawie nieszczęsnego zgromadzenia Konserwatystów.

Co ciekawe, członkowie Partii Pracy, na czele z liderem - Keirem Starmerem, organizują paralelne zjazdy partii zdalnie, online, za pomocą technologii.

Wychodzi na to, że brytyjska opozycja traktuje prawo stanowione przez Torysów poważniej, niż sami Torysi.

 

 

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Angli
reklama